

Archikolegiata NMP i św. Aleksego w Tumie (archikolegiata łęczycka) – kościół znajdujący się w pobliżu dawnej lokalizacji wczesnośredniowiecznego grodu. Należy do najlepszych przykładów architektury romańskiej w Polsce. OpactwoWedług starszych badań z fundacji Bolesława Chrobrego i z udziałem świętego Wojciecha powstało tu pierwsze w Polsce (założone prawdopodobnie w 997) opactwo benedyktynów pod wezwaniem Najświętszej Marii Panny i św. Aleksego. W świetle nowszych studiów założenie to najwcześniej wiązać możemy z II poł. XI w i być może z szerszą akcją misyjną związaną z odnową monarchii piastowskiej za czasów Kazimierza Odnowiciela. Około roku 1140 opactwo przeniesione zostało do Mogilna. Budowla została rozebrana zapewne w związku z realizacją nowego założenia. Budowa kolegiatyNie jest znana dokładna data rozpoczęcia budowy kolegiaty. Być może nastąpiło to w roku 1149 z inicjatywy metropolity gnieźnieńskiego Janika. Żywe w średniowieczu na ziemi łęczyckiej legendy i podania dotyczące diabła Boruty związane są także z budową kolegiaty; jedno z nich mówi, że widoczne na krawędziach ścian wieży wgłębienia to ślady pazurów Boruty, który nie chciał pozwolić na postawienie kościoła i próbował przewrócić jego wieże. Konsekracja kościoła, być może jeszcze w pełni nie ukończonego, odbyła się 21 maja 1161; wziął w niej udział m.in. następca zmarłego około 1148 arcybiskupa Jakuba, arcybiskup Janik, a także wszyscy polscy biskupi i książęta. Kościół jako patronów otrzymał – tak jak znajdujące się tu wcześniej benedyktyńskie opactwo – Najświętszą Marię Pannę i św. Aleksego. Od tego czasu w kolegiacie tumskiej odbyło się 21 synodów prowincjonalnych, nazywanych synodami łęczyckimi. Pierwszy z nich zwołano w 1181, ostatni odbył się w 1547. Zniszczenia i przebudowyRomańska budowla, zbudowana z granitu, piaskowca i kamienia polnego, miała z założenia – prócz funkcji religijnych – charakter obronnej twierdzy. W 1241 oparła się najazdowi Tatarów, ale w Zielone Świątki 1293 (albo 1294) Litwini pod wodzą Witenesa zdołali ją zdobyć; część ludności, która się schroniła w kościele powiedli ze sobą w niewolę, a pozostałych wycięli w pień lub wraz z kolegiatą spalili (w tym czasie spłonął też gród łęczycki, którego ślady widoczne są do dziś na południowy zachód od kolegiaty). Kilkanaście lat później, w 1306 Łęczycę najechali Krzyżacy, którzy wrócili tu raz jeszcze w 1331. Przez kilka dziesięcioleci kolegiata pozostawała zrujnowana. Podczas późniejszych prac nad jej odbudową zacierano częściowo jej dotychczasowy romański charakter. Między innymi po pożarze w 1473, przy okazji zakończonej w 1487 kolejnej odbudowy pojawiły się zachowane do dziś, gotyckie ostrołukowe arkady i filary międzynawowe z cegły oraz sklepienie krzyżowo-żebrowe w nawach bocznych. W 1569 wybudowano przed wejściem głównym renesansową kruchtę – przedsionek osłaniający romański portal, w tym też czasie powstały we wnętrzu tynki z freskami. W 1705 Łęczycę najechali Szwedzi, niszcząc przy tym także kolegiatę. W latach 1765-1785 z inicjatywy prymasa Łubieńskiego i kosztem biskupa Kajetana Sołtyka kościół został przebudowany w stylu klasycystycznym. Prace wykonano pod kierunkiem architekta Efraima Szregera przebudowując wieże, główną nawę, zachodnią fasadę, a także okna i wnętrze. W czasie przebudowy kolegiaty powstał stojący obok niej niewielki drewniany kościół św. Mikołaja. W 1818 lub 1819 car Aleksander I Romanow zarządził kasatę łęczyckiej kapituły i archikolegiata straciła swoją rangę. Od tego momentu aż do 1915 pozostawała kościołem parafialnym. II wojna światowaPodczas bitwy nad Bzurą we wrześniu 1939 w północnej wieży kolegiaty ukrył się niemiecki obserwator kierujący ogniem artylerii niemieckiej. Artyleria polska ostrzelała kościół, skutecznie likwidując ten punkt obserwacyjny, ale wieża uległa zniszczeniu, a w kościele powstał pożar. Po przejściowym zajęciu okolic Łęczycy przez Wojsko Polskie kolegiata zbombardowana została przez Luftwaffe, co spowodowało dalsze zniszczenia murów i stropów oraz kolejny pożar. Po ponownym wkroczeniu Niemców z kolegiaty zostały już tylko mury bez dachu. Resztki wyposażenia przysypane gruzem i odłamkami dachówek z dachu, który wpadł do wnętrza, splądrowano. OdbudowaDopiero w 1947 rozpoczęto powojenną odbudowę kościoła, która kierował Jan Witkiewicz Koszczyc – były bowiem także plany, by budowlę uznać za nienadającą się do remontu i rozebrać ją. 20 lipca tego roku ordynariusz łódzki odprawił w oczyszczonych z gruzu murach pierwszą po wojnie mszę. Przez następne kilkanaście lat trwały prace budowlane. W nawie głównej dominuje obecnie styl romański, w nawach bocznych – gotyk. Strop nad nawą główną wykonany jest jednak z betonu. Rozwiązanie to stabilizuje ściany, zapobiegając zawaleniu się sędziwych murów. W czasie remontu kościoła odkryto w 1954 fundamenty znajdującej się pod nim budowli opactwa benedyktynów. W 800-lecie konsekracji pierwszej kościoła, które przypadło w 1961, poświęcono trzy ołtarze kościoła i przywrócono go do funkcjonowania. Na remont wnętrz nie wystarczyło jednak już pieniędzy i kościół pozostawał przez następne lata nie w pełni wykończony. 25 marca 1992 parafia w Tumie włączona została do diecezji łowickiej, kościół podniesiono do rangi archikolegiaty, a w 1993 erygowana została ponownie kapituła łęczycka. W tym czasie także rozpoczął się kolejny etap odbudowy kościoła, który niedawno się skończył. W 1999 sprowadzono z Gniezna do Tumu relikwię św. Wojciecha, a na pamiątkę tego wydarzenia w ogrodzie otaczającym sąsiedni kościółek św. Mikołaja zasadzono poświęcony świętemu Wojciechowi dąb. 22 maja 2011 roku obchodzono uroczystości związane z 850-leciem konsekracji archikolegiaty. Po uroczystej mszy świętej celebrowanej przez kardynała Józefa Glempa dokonano uroczystego odsłonięcia kamienia pamiątkowego związanego z rocznicą. Odsłonięcia kamienia dokonali prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Bronisław Komorowski oraz nuncjusz apostolski w Polsce arcybiskup Celestino Migliore. W kolegiacie znajduje się brązowy odlew krucyfiksu wykonanego w 1943 przez Józefa Gosławskiego. CiekawostkiZbigniew Nienacki, jak sam wskazuje w posłowiu do powieści Pan Samochodzik i Święty Relikwiarz (pierwotny tytuł Uroczysko), w znacznym stopniu oparł opis występującej w fabule książki fikcyjnej „kolegiaty w Opornej” na kolegiacie w Tumie. Pierwociną dzisiejszych przewodników jest „Archikolegjata Łęczycka w narodowo-królewskiej wsi Tumie” napisana w 1930 r. przez miejscowego proboszcza, księdza Emila Gielca. Autor opisał architekturę i historię kościoła usytuowanego w sąsiedztwie dawnego grodu wczesnośredniowiecznego. |